„Wilcze echa” to tytuł znanego sensacyjnego zrealizowanego z ogromnym rozmachem w latach sześćdziesiątych filmu kinematografii polskiej. Tłem filmu były dzikie tereny bieszczadzkie, gdzie straszyły ruiny spalonych wiejskich osad, prawie nie spotykało się ludzi, a zewsząd dochodziły odgłosy przeraźliwie wyjących watah wilków, które w pełni opanowały te tereny.
Wprawdzie Parku Krajobrazowego „Lasy Janowskie” nie można porównać do górzystych Bieszczad, lecz nocne odgłosy i liczne tropy łap kojarzą się z tamtymi jeszcze nie tak dawno dzikimi i opuszczonymi terenami. We wsiach a bywa również, że w osiedlach miasta coraz częściej można usłyszeć dotąd niespotykane zawodzenia wilczej watahy. Nie są to nawet pojedyncze odgłosy, a niepokojące dźwięki zaczynają dochodzić z wielu kierunków. Świadczy to o tym, że Lasy Janowskie zostały opanowane przez wiele wilczych rodzin. Jeszcze kilka lat temu spotkanie wilka lub wilczego stada graniczyło z cudem, tylko niewielu ludzi mogło zaobserwować to zwierzę na własne oczy, gdyż wilk tępiony przez wieki bał się człowieka i tylko czasami z ciekawości zbliżał się do niego, W obecnej chwili sytuacja zmieniła się diametralnie , wilki bardzo często spokojnie spacerują obok ludzkich osiedli, a zaniepokojeni mieszkańcy nadsyłają zdjęcia wilczych rodzin przechadzających się między opłotkami. Pracownicy Parku Krajobrazowego „Lasy Janowskie” również w terenie stwierdzili liczne tropy wilczych watah a w wielu miejscach pozostałości po ich ucztach. Ponieważ stada wilków wielokrotnie zwiększyły swój stan posiadania z kilku osobników do ilości przekraczającej 10 drapieżników. Dzięki łatwej dostępności pożywienia liczebność wilków bardzo szybko rośnie, co staje się kością niezgody pomiędzy ekologami (wilk jest pod ścisłą ochroną), kołami łowieckimi, leśnikami i rolnikami. Pole konfliktu pomiędzy człowiekiem a drapieżnikiem to nie tylko nasza specjalność, lecz problem ogólnoświatowy. Nie ma wątpliwości, że los wilków spoczywa w rękach człowieka, który musi zmierzyć się z tym problemem podjąć mądre działania a także ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje.
Tekst: Marek Piech ZLPK o Janów Lubelski
Fot: A. Blacha