Na terenie województwa Lubelskiego według badań statystycznych jest zarejestrowanych największa liczba aktywnych pszczelarzy w Polsce. Duża ich ilość działa w obrębie Parku Krajobrazowego „Lasy Janowskie” oraz Kraśnickiego i Roztoczańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu.
Zlokalizowane są tu cztery prężnie działające gminne koła pszczelarskie: Godziszów, Chrzanów, Janów Lubelski i Modliborzyce.
Skupiającym najwięcej członków bo 147 ( pierwsze miejsce pod względem liczby członków w województwie lubelskim) zajmuje Gminne Koło Pszczelarskie w Modliborzycach z siedzibą w miejscowości Wierzchowiska. W ostatnich latach obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój tego koła. Według jego członków ogromna w tym zasługa Pana Stanisława Pikuli, od 2012 roku Prezesa Koła. W dniu trzeciego marca 2020 roku pracownicy PK „Lasy Janowskie” mieli okazję spotkać się z Panem Prezesem Pikulą i porozmawiać o tajnikach pszczelarstwa , trudnościach oraz przyjemnościach z pracy w pasiece. Już po kilku minutach rozmowy okazało się, że Pan Pikula jest ogromnym pasjonatem pszczelarstwa, kocha to co robi, a o pszczołach może mówić godzinami. Koło które prowadzi jako nieliczne skupia ponad 35 % kobiet i należy do niego 40 % ludzi młodych. Aby członkowie mogli zapoznać się z nowościami i nowymi metodami hodowli, często organizuje na miejscu szkolenia prowadzone przez specjalistów oraz udziale lekarza wojewódzkiego weterynarii, który zapoznaje zebranych z nowymi lekami oraz preparatami potrzebnymi do prawidłowej hodowli. Pomimo stosowania nowoczesnych metod hodowlanych i ochronie rojów pszczelich owadom tym zagraża wiele niebezpieczeństw. Do największych należy nieprawidłowe i o nieodpowiedniej porze stosowanie oprysków i środków ochrony roślin przez miejscowych rolników. Wprawdzie świadomość ich powoli rośnie lecz w tym temacie pozostaje wiele do zrobienia.
Nie wszyscy zdajemy sobie sprawę, że gdyby zabrakło pszczół zbiory zbóż, owoców byłyby dużo niższe, albo zanikłyby zupełnie. W niektórych krajach rolnicy płacą pszczelarzom za wstawienie pasieki w ich uprawy ponieważ to powoduje duże zwiększenie zbiorów a tym samym dochodów rolników. Według Pana Pikuli także dużym zagrożeniem dla przetrwania rodów pszczeli jest wilgotna zima.
Bardzo ciekawe były informacje Pana Prezesa o samym życiu owadów. Przeciętnie pszczoła zbierająca pyłek żyje 30 dni w tym czasie wykonuje lot na odległość przekraczającą obwód ziemi. Ten mały owad pracuje cały dzień, prawie bez odpoczynku i przez całe swoje krótkie życie wytworzy małą łyżeczkę miodu. Dobrze, że w ulu przebywa od 60 do 120 tysięcy pszczół bo inaczej nie posmakowalibyśmy słodkiego produktu. Aby rój pszczeli mógł się rozwijać i egzystować matka pszczela składa codziennie od 1500 do 3000 tysięcy jaj (najwięcej w miesiącach letnich, czerwiec-lipiec).
Dużą pomocą dla pszczelarzy są profity z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który dopłaca około 70 % kosztów do cen lekarstw, matek pszczelich oraz niezbędnego sprzętu.
Pszczelarze w czym przoduje Koło w Modliborzycach chcą zarazić swoją pasją coraz więcej młodych ludzi, dlatego też organizują częste prelekcje w szkołach gdzie młodzi ludzie poznają tajniki życia pracy i korzyści jakie dają całej ludzkości te małe niepozorne owady.
Tekst: M. Piech ZLPK OZ w Janowie Lubelskim
Zdjęcia: M. Grzyb ZLPK OZ w Janowie Lubelskim