Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Ślady historii, patriotyzmu i miłości ojczyzny na terenie Paku Krajobrazowego „Lasy Janowskie”.

  • 05-06-2017

Na terenie cmentarza parafialnego w Modliborzycach znajduje się mała i niepozorna mogiła zbiorowa powstańców styczniowych, którzy podjęli walkę na tych terenach, należących wówczas do Królestwa polskiego z zaborcą Rosyjskim. Patrioci Ci oddali życie podczas walk pod Kopcami, Kolonią Zamek i Wolicą – miejscowościami leżącymi blisko Modliborzyc. Na cmentarzy można też zobaczyć pojedyncze grobowce powstańców, a w tym grobowiec Ignacego Salmana właściciela okolicznych dóbr w Wolicy przywódcy powstańczej partii liczącej ponad 50 osób.

Ignacy Solman 35 letni ziemianin był osobą zamożną, niewątpliwie posiadał wysoki autorytet oraz zdolności przywódcze i organizacyjne. Na wieść o rozpoczęciu ogólnopolskiego zrywu niepodległościowego, co miało miejsce 20 stycznia 1863 r. zebrał partię liczącą około 50 osób, złożoną głównie z ludzi zamożnych, dziedziców okolicznych wsi którzy przyprowadzili ze sobą służących i woźniców.

Solman mimo szczupłości sił własnych słabego wyszkolenia i uzbrojenia zakładał zdobycie podstępem koszar w Janowie Lubelskim, lub skuteczne ich podpalenie.

Według historyków (Dariusz Kossakowski) winą za klęskę partii Solmana obciąża donosiciela, który zdradził Rosjanom plany powstańców: „Plany pokrzyżował Żyd z Modliborzyc, który łakomy 10 rubli w srebrze po południu 22 stycznia pojechał szybko saniami do Janowa i dał znać Kozakom […] Usłyszał to przypadkiem od dwóch rozmawiających ze sobą powstańców […] Kozacy zrobili zasadzkę na oddział Solmana”. Nieświadomi zagrożenia Polacy szli przez Kolonię Zamek, skąd skierowali się w stronę Janówka wprost w zasadzkę zastawioną przez carskich żołnierzy.

Atak rozpoczęła salwa z broni palnej. Ludzie Solmana znaleźli się w potrzasku. Z dwóch stron atakowały ich wojska carskie. Powstańcy nie sprostali napastnikom i w panice uchodzili z pola bitwy, a ślady krwi znaczyły drogę ucieczki, ułatwiając pościg.

Ignacy Solman zginął w najbliższej okolicy również poprzez denuncjację, co nastąpiło 29 stycznia,

Podobno dowódca rosyjski porucznik Wasilewski pozbawił go życia zadając cios kindżałem.

Dowódca partii został zabity, miejscowi powstańcy zostali aresztowani, zginęli lub ratowali się ucieczką. Podobny los spotkał sympatyków i obywateli wspierających powstanie. Idea walki zbrojnej poprzez zastraszenie surowe kary i akcje odwetowe została przez mieszkańców porzucona.

Karą za wspieranie powstania styczniowego było odebranie Modliborzycom praw miejskich w 1869 r.

Pomimo klęski i represji ze strony okupanta powstanie styczniowe wywarło wielki wpływ na kształtowanie się świadomości narodowej oraz postaw patriotycznych.

W pamięci ludzkiej zachowały się również wspomnienia o bohaterskich czynach powstańców, a ich groby na cmentarzu w Modliborzycach i innych cmentarzach w kraju przypominają nam wszystkim, że byli, są i będą Polacy, którzy dla umiłowanej ojczyzny, nie będą się wahać poświęcić swojego mienia i wartości najwyższej – życia.

Tekst: Marek Piech

ZLPK OZ w Janowie Lubelskim

Zdjęcia: Jolanta Kiszka

ZLPK OZ w Janowie Lubelskim