POCZĄTEK WIOSNY W CHEŁMSKIM PARKU KRAJOBRAZOWYM 45. RAJD WIOSENNY PTTK

Od kilku dni mamy już kalendarzową wiosnę. Tradycyjnie w pierwszy weekend kalendarzowej wiosny Oddział PTTK im. Kazimierza Janczykowskiego w Chełmie po zimowym przebudzeniu rozpoczyna sezon rajdów pieszych. Pierwszym rajdem w kalendarzu jest organizowany wspólnie z Zespołem Lubelskich Parków Krajobrazowych Oddział Chełm 45. już RAJD „WIOSENNY”.

W sobotę 23 marca mimo niezbyt przyjaznej pogody, przy lekko padającym deszczu, dzielna załoga spragnionych przygód piechurów wyruszyła na pierwszy tegoroczny rajd. Jego trasa liczyła około 10 km i przebiegała głównie przez lasy Chełmskiego Parku Krajobrazowego leśnictwa Borek położone na wschód od Sawina. Na początku udaliśmy się autokarem do malowniczej nadbużańskiej wsi Hniszów, znanej z najstarszego na Lubelszczyźnie potężnego dębu „Bolko” będącego wielką atrakcją jako pomnik przyrody. Piesza część wiosennego rajdu rozpoczęła się w miejscowości Iłowa, przy pomniku poświęconym bohaterom powstania styczniowego w bitwie pod Rudnią w 1864 r. Następnie ruszyliśmy w prawdziwy teren, podążając przez siedliska borowe i podmokłe Lasu Holendernia w obrębie Chełmskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu w otulinie Chełmskiego PK. Podążając dalej znaleźliśmy się w leśnych ostępach Chełmskiego Parku Krajobrazowego, a las stawał się coraz bardziej żyzny i wielogatunkowy. Uroki krajobrazowe podnosił płynący tutaj leśny strumień o nazwie Rzeczka, który zachował swój naturalnych charakter nietknięty ręką człowieka. Przemierzając leśny obszar podziwialiśmy również piękny fragment doliny rzeki Uherki z uchodzącą tutaj do niej rzeką Lepietuchą, która przedzielona była dużą tamą bobrową. W obrębie lasu można było dostrzec pierwsze oznaki wiosny w formie budzącej się do życia przyrody. Przy ziemi rósł już zawilec gajowy, który był symbolem 45. Rajdu Wiosennego. Rzucające się w oczy były też niewielkie  mikroformy na dnie lasu, będące pozostałościami po ziemiankach. Na końcu leśnej ścieżki odwiedziliśmy pomnik upamiętniający miejsce formowania się 2 i 3 Brygady Pancernej 1 Drezdeńskiego Korpusu Pancernego Wojska Polskiego w kwietniu i maju 1945 roku. Ostatnie kilometry naszej wędrówki przebiegały, przy poprawiającej się już pogodzie, przez rolnicze tereny otwarte z mozaiką pól, łąk, zakrzaczeń i odłogów. Zmęczeni, ale i zadowoleni dotarliśmy do leśniczówki Borek, gdzie czekał na nas zasłużony odpoczynek i posiłek. Dzięki życzliwości Nadleśnictwa Chełm i pomocy leśniczego leśnictwa Borek pana Wojciecha Będziejewskiego mogliśmy skorzystać z przygotowanego ogniska do upieczenia kiełbasek, wiaty oraz miejscowej toalety.

Po odpoczynku i posileniu się, chętni uczniowie szkół podstawowych (18 uczniów) wzięli udział w konkursie wiedzy „Znam Lubelskie Parki Krajobrazowe” nt. Chełmskiego Parku Krajobrazowego. Dla wszystkich uczniów biorących udział w konkursie jak i w całym rajdzie czekały ciekawe nagrody ufundowane przez organizatorów wydarzenia. Oczywiście nie mogło zabraknąć wspólnych zdjęć podsumowujących rajd. W sumie w pieszym rajdzie wzięło udział 50 osób. W zdecydowanej większości byli to uczniowie z pobliskich szkół podstawowych wraz z opiekunami (szkoły m.in. w Chełmie, Pawłowie, Sawinie, Okszowie, Woli Uhruskiej). Bardzo cieszy nas fakt, że reprezentowali oni szkoły położone w obrębie naszych parków krajobrazowych i obszarów chronionego krajobrazu takich jak: Chełmski PK, Sobiborski PK, Pawłowski OChK, Chełmski OChK oraz Poleski OChK. Poza tym w rajdzie uczestniczyli również turyści indywidualni, chętnie biorący udział w rajdach PTTK oraz rowerzyści z Chełmskiego Klubu Cyklistów PTTK, którzy w liczbie 20-sto osobowej grupy dołączyli do nas w trakcie wieńczącego rajd ogniska z kiełbaskami. Łącznie z rowerzystami w 45  Rajdzie Wiosennym wzięło udział 70 osób. Wszystkim uczestnikom aktywny sposób obcowania z przyrodą bardzo się podobał, za co składamy serdeczne podziękowania. Wyrazy wielkiego uznania dla uczniów ze szkół biorących udział w rajdzie, będą z Was prawdziwi podróżnicy!

Tekst: Kamil Taras (ZLPK o/ Chełm)
Zdjęcia: Kamil Taras, Zbigniew Lubaszewski