Przeskocz do treści Przeskocz do menu

Ordynackie Nepomuki

Kult św. Jana Nepomucena rozprzestrzenił się na tereny ziem czeskich jak i na obszary przyległe (np. Śląsk). Bardzo wcześnie dotarł także do Państwa Zamoyskich – Ordynacji Zamojskiej. A to za sprawą Tomasza Antoniego Zamoyskiego, późniejszego siódmego ordynata zamojskiego. On to w latach 20. XVIII wieku studiując w Pradze ciężką zachorował. Modlitwa za wstawiennictwem św. Jana Nepomucena sprawiła, że wyzdrowiał i odtąd darzył świętego męczennika wyjątkową czcią. Pierwsze wzmianki o kulcie Jana Nepomucena (jeszcze nie świętego a błogosławionego) na terenie Ordynacji Zamojskiej pochodzą z czasu przed jego kanonizacją – z 1725 roku. A najbardziej znanym przejawem kultu świętego na obszarze Ordynacji jest kościół pod jego wezwaniem zbudowany w latach 40. XVIII wieku przez wspominanego Tomasza Antoniego Zamoyskiego w Zwierzyńcu (słynny kościółek na wyspie). Z czasem we włościach Zamoyskich zaczęły pojawiać się także figury św. Jana Nepomucena. Ogółem w okresie od początku kultu Świętego w Ordynacji, czyli od 1725 r. do likwidacji Ordynacji poprzez wprowadzenie przez komunistów dekretu o reformie rolnej w 1944 r. na trenach ordynackich istniało ok 100 figur św. Jana Nepomucena. Do dziś zachowało się ich bez mała 80.

Mrówczego trudu prześledzenia ich historii oraz zinwentaryzowania istniejących obiektów podjęła się dr Agnieszka Szykuła-Żygawska - absolwentka UMCS i KUL, redaktorka „Zamojskiego Kwartalnika Kulturalnego” oraz redaktorka, współautorka i autorka książek i artykułów dotyczących rzeźby, sztuki i kultury materialnej XVIII i XIX wieku. Owocem jej pracy jest wydana w końcu 2016 roku książka „Figury św. Jana Nepomucena w Ordynacji Zamojskiej 1725-1944”. Czytelnik znajdzie w niej przede wszystkim opisy wszystkich zachowanych figur św. Jana Nepomucena na terenach należących dawniej do Ordynacji Zamojskiej, ale także życiorys Świętego, obszerne tło historyczno-administracyjne dotyczące Ordynacji, informacje o fundatorach i autorach opisywanych figur oraz bogatą bibliografię tematu. Uzupełnieniem są fotografie wszystkich figur a także mapy Ordynacji z lokalizacją tych obiektów. Prócz tego w książce znajdują się także podstawowe informacje o figurach już nieistniejących. Książka jest tym samym bardzo cenną pozycją, która wnosi wiele nowych informacji do skarbnicy wiedzy o regionie.

Kilka dziesiątków lat po likwidacji Ordynacji Zamojskiej na terenach należących niegdyś do niej lasów, pól i łąk zaczęto tworzyć obszary chronione: parki krajobrazowe i obszary chronionego krajobrazu. (Warto zaznaczyć, że na dawnych terenach Ordynacji Zamojskiej znajduje się dziś 6 parków krajobrazowych, 2 obszary chronionego krajobrazu a także Roztoczański Park Narodowy. Świadczy to o tym, że Zamoyscy dobrze gospodarowali swoim dziedzictwem, jakbyśmy dziś powiedzieli: w sposób zrównoważony). Ordynackie Nepomuki, nie ruszając się z miejsca, znalazły się teraz w granicach w/w form ochrony przyrody. Spośród 80-ciu Nepomuków zinwentaryzowanych przez dr Szykułę-Żygawską ponad połowa znajduje się dziś w granicach parków krajobrazowych i OChk-ów. Spotykamy je m.in. w parkach krajobrazowych: Lasów Janowskich, Puszczy Solskiej, Szczebrzeszyńskim i Krasnobrodzkim. W samym tylko Skierbieszowskim PK, w jego południowej i zachodniej części, która niegdyś należała do Ordynacji Zamojskiej, stoi aż 6 figur św. Jana Nepomucena (w Rozdołach, Chomęciskach, Wierzbie, Majdanie Sitanieckim, Huszczce Dużej oraz na Zrębiu). Nie dziwi zatem fakt, że Zespół Lubelskich Parków Krajobrazowych wsparł wydanie opisywanej publikacji. Zwłaszcza, że ochrona wartości historycznych i kulturowych jest także jedną z przesłanek tworzenia parków krajobrazowych. A figury św. Jana Nepomucena są bez wątpienia ważnym elementem w krajobrazie parków krajobrazowych Zamojszczyzny.

 

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy także na spotkanie z autorką książki wzbogacone prezentacją multimedialną, które odbędzie się 24.01.2017 r. (wtorek) o godzinie 16:30 w siedzibie Katolickiego Stowarzyszenia ,,Civitas Christiana” przy ul. Ormiańskiej 1 w Zamościu (wejście od podwórza).

 

tekst i zdjęcia:Krzysztof Wojciechowski, Biuro ZLPK