Konferencja miała miejsce w murach Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie i została zorganizowana w 80. Rocznicę powstania Polskiego Towarzystwa Zoologicznego. Powstało ono przed wojną we Lwowie. Organizatorami lubelskiej konferencji było szereg instytucji: Katedra Zoologii, Ekologii Zwierząt i Łowiectwa UP w Lublinie, Zakład Ochrony Przyrody UMCS w Lublinie, Sekcja Ornitologiczna PTZool., Liga Ochrony Przyrody Okręg w Chełmie i Poleski Park Narodowy. Zespół Lubelskich Parków Krajobrazowych miał zaszczyt znaleźć się w gronie instytucji wspierających konferencję obok: Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, UMCS, firmy ECOTONE, Poleskiego Parku Narodowego i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Dwa pierwsze dni konferencji były dniami referatowymi. Bogaty, wręcz „nabity” referatami i posterami program konferencji odzwierciedlał w pełni jej tytuł. Prezentowano wykłady o tematyce lokalnej jak i szerszej, jeśli nie globalnej to z całą pewnością europejskiej. Niewątpliwym sukcesem organizatorów było zgromadzenie w Lublinie wielu zasłużonych ornitologów, badaczy i jednocześnie przyrodników zajmujących się od dziesięcioleci ochroną ptaków. Należy tutaj wymienić w pierwszym rzędzie: prof. Ludwika Tomiałojcia z Wrocławia, to w oparciu o zaadoptowaną przez niego metodę kartograficzną do liczenia ptaków lęgowych (jeszcze w latach 60. Ubiegłego wieku) całe pokolenia ornitologów prowadzą badania terenowe, prof. Tadeusza Stawarczyka, który wespół z prof. Tomiałojciem opracował dwutomową Awifaunę Polski stanowiącą do dziś swego rodzaju punkt odniesienia dla szacowania rozmieszczenia i liczebności wszystkich gatunków lęgowych w kraju, prof. Macieja Luniaka – nestora badań i ochrony ptaków miasta, prof. Andrzeja Dyrcza, który przed kilkoma dekadami prowadził badania na Lubelszczyźnie, prof. Jana Pinowskiego z Instytutu Ekologii PAN, prof. Włodzimierza Meissnera – badacza wędrówek ptaków, oraz wielu wybitnych ornitologów młodszego pokolenia: prof. Leszka Jerzaka, prof. Piotra Tryjanowskiego, prof. Cezarego Mitrusa, prof. Jacka J. Nowakowskiego i wielu innych.
Dla pracowników ZLPK z pewnością najciekawszymi były referaty dotyczące lokalnej awifauny, zwłaszcza tej, która zamieszkuje tereny parków krajobrazowych i obszarów chronionego krajobrazu przez ZLPK administrowanych. Cały blok tematów dotyczył badań i ochrony wodniczki, której jedna z największych populacji bytuje w Chełmskim PK, ale jak się okazuje pojawia się ona także na innych „naszych” obszarach chronionych. Niewątpliwie warte uwagi były referaty dotyczące badań liczebności i produktywności bociana czarnego w Lasach Sobiborskich, awifauny zbiorników wodnych Lubelszczyzny, czy też ćwierćwiecza badań jesiennych migracji ptaków w Obozie Ornitologicznym „Kaliszany” nad Wisłą.
Na uwagę i uznanie zasługuje blok ochroniarski, w którym przedstawiono m.in. referaty na temat programów ochrony kulika wielkiego, błotniaka łąkowego, cietrzewia i gatunków strefowych, a także blok „zagraniczny”. W jego ramach swoje referaty wygłosili koledzy z Białorusi i Ukrainy. Silną reprezentację stanowili ornitolodzy z Białorusi. Dr Irina Samusienko z Instytut Zoologii Białoruskiej Akademii Nauk, największa w Białorusi znawczyni i badaczka bocianów białych, tym razem jednak przedstawiła bardzo ciekawy referat o ptakach na … składowiskach odpadów. Okazuje się, że na tak niemiłych dla ludzi miejscach ptaki znajdują doskonałe warunki do żerowania i w Białorusi stwierdzono tam nawet nowe gatunki mew. Włodzimierz Iwanowski, czołowy białoruski badacz ptaków drapieżnych, zwłaszcza na północy tego kraju, zaprezentował wykład dotyczący tej grupy ptaków na Pojezierzu Białoruskim. Ornitolog z Mińska, Aleksander Winczewski, przedstawił wyniki monitoringu puszczyka mszarnego na Bagnach Wygonoszczańskich, zaś Dmitrij Winczewski z Grodna podzielił się wiadomościami z zakresu tras przelotu i zimowania białoruskich błotniaków łąkowych. Natomiast młoda ukraińska badaczka ptaków ze Lwowa, Hann Kuzyo przedstawiła stan badań nad ptakami lęgowymi lwowskich przedmieści.
Warto podkreślić, że konferencja była czasem nie tylko wysłuchiwania referatów, ale także szerokiej wymiany poglądów i … materiałów drukowanych. Ornitolodzy, jak wiadomo, są dość specyficzną grupą przyrodników, którzy o przedmiocie swojej pasji i badań mogą opowiadać i dyskutować długo i niezmordowanie, stąd sesje trwały do późnych godzin wieczornych a nawet nocnych. Drugi dzień konferencji zakończył się, bowiem w hotelu „Drob” w Urszulinie gdzie miała miejsce prezentacja pięknych diaporam autorstwa Rafała Sieka a także uroczysta kolacja.
Ostatni dzień konferencji, mimo niezbyt sprzyjającej pogody odbył się w Poleskim Parku Narodowym. Na początku uczestnicy zapoznali się z funkcjonowaniem Ośrodka Ochrony Żółwia Błotnego, następnie ruszyli w teren, gdzie pod profesjonalną opieką pracownika PPN Andrzeja Różyckiego zapoznali się, na ścieżce „Dąb Dominik”, z bagienną specyfiką tego parku. Organizatorzy zatroszczyli się także o atrakcje ornitologiczne: nad jeziorem Moszne „pozowały” czaple białe a nad pobliskim lasem przeleciała bardzo rzadka sowa – uszatka błotna.
Konferencja była bez wątpienia jednym z najważniejszych wydarzeń ornitologicznych mijającego roku. Warto dodać, że organizatorzy wydali drukiem streszczenia referatów, natomiast pełnych ich wersji wszyscy zainteresowani będą mogli poszukać w renomowanych czasopismach ornitologicznych.
Tekst: Krzysztof Wojciechowski, Biuro ZLPK,
Foto: Krzysztof Wojciechowski, Biuro ZLPK, dr Irina Samusienki, Mińsk, Białoruś