Już większość mieszkańców Polski myślała, że w związku z ociepleniem klimatu śnieżna zima nigdy nie nastąpi, a jak już będzie to inna niż dawniej – przypominająca bardziej ponurą deszczową jesień. W dzisiejszych czasach nic nie jest pewne i przewidywalne. Nagle nie wiadomo skąd po kilku cieplejszych i słonecznych dniach sypnęło śniegiem i temperatura spadła po niżej zera. Sypnęło tak, że nawet najstarsi pracownicy Parku Krajobrazowego tego nie pamiętają, a większość kierowców spędziło wiele godzin przy odśnieżaniu swoich unieruchomionych samochodów. Toż przecież grudzień który pochodzi od grudy czyli zamarzniętej wody i zgodnie z jego nazwą powinno być zimno i śnieżnie. Śnieg jest potrzebny a nawet konieczny dla lasu ponieważ jego opady przykrywając rośliny runa leśnego chroni je przed przemarznięciem. Jednak zbyt obfite jego opady mogą powodować szkody w lesie między innymi tzw. okiść, która łamie kruche gałęzie drzew. Mylą się ci ludzie którzy myślą, że w lesie zimą nic się nie dzieje. W czasie wędrówki po leśnych ostępach Parku Krajobrazowego „Lasy Janowskie” uświadamiamy sobie, że mimo głębokiej pokrywy śnieżnej życie toczy się tu dalej. Jest dużo trudniejsze i wymaga sprytu, determinacji i doświadczenia w poszukiwaniu pokarmu.
Pomimo wielu utrudnień zwierzęta lepiej lub gorzej dają sobie radę. W lesie słychać donośne odgłosy żerujących dzięciołów, a odarte z kory młode sosny i świerki świadczą o intensywnym żerowaniu łosi i jeleni. Pokrywa śnieżna sprawia, że bardzo widoczne są tropy, które dają nawet niewprawnym oczom okazję do poznawania poszczególnych gatunków zwierząt i śledzenia ich zachowania. W Lasach Janowskich nowi goście – stado żubrów również próbuje się odnaleźć w tych zimowych warunkach. Idzie im to tym łatwiej gdyż pracownicy Nadleśnictwa szczodrze ich dokarmiają.
Zimowy las ustrojony w śnieżne czapy, trudny do przebycia wygląda przepięknie, majestatycznie i bajkowo. Nawet najwięksi malkontenci powinni zimą odwiedzić pozostałości pradawnej puszczy na terenie Parku Krajobrazowego „Lasy Janowskie” a na wiele dni w ich pamięci pozostaną niezapomniane wrażenia powodujące nieodpartą chęć powrotu w zimowe knieje.
Tekst: M. Piech ZLPK O w Janowie Lubelskim
Fot: J. Kiszka ZLPK O w Janowie Lubelskim