Przeskocz do treści Przeskocz do menu
  • 25-09-2017

Zdarzenie miało miejsce na drodze między Busównem a Wólką Tarnowską. Z opisów wynikało, że może być to jakichś gatunek z rodziny sokołowatych. Na miejscu okazało się, że jest to młoda samica kobczyka ze zwichniętym skrzydłem i uszkodzoną nogą. Kontakt z tym gatunkiem to dość spora ciekawostka ornitologiczna. Kobczyk w Polsce uznany jest za ptaka pod względem lęgów wymarłego, który jedynie nieregularnie zalatuje na teren naszego kraju.

Ptak był w dość dobrej kondycji – żwawy i zainteresowany pokarmem – bez namysłu połykał skrawki surowych piersi z kurczaka. Odwieziony został do Poleskiego Parku Narodowego, gdzie po wizycie u weterynarza w Urszulinie trafi do przestronnej woliery na terenie Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Załuczu Starym.

Tekst i zdjęcia: Paweł Łapiński ZLPK O-EM w Brzeźnie