Kaliszany to niewielka wieś położona na prawym brzegu Wisły na granicy Wrzelowieckiego Parku Krajobrazowego. Wieś, choć urocza, i ładnie położona nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jednak w pewnym środowisku jest doskonale znana – każdy zaangażowany polski ornitolog doskonale wie gdzie są te Kaliszany. W Kaliszanach bowiem, a właściwie na wyspie na Wiśle leżącej na wysokości wsi od 25 lat odbywa się poważne przedsięwzięcie naukowe czyli coroczny obóz ornitologiczny. Od lata do późnej jesieni na wyspie rozstawiane są sieci, które pozwalają chwytać migrujące wiślanym korytarzem ptaki. Nie służy to oczywiście dręczeniu skrzydlatych podróżników – chwytane ptaki są szybko i sprawnie mierzone, badane, i obrączkowane przez dyżurujących ornitologów i wypuszczane w dalszą drogę. Wszystko to zostaje skrupulatnie odnotowane i umieszczone w naukowych annałach, bo cała ta operacja, choć dla samych ptaków z pewnością stresująca, pozwala nam lepiej poznać ptasi świat, a w szczególności odkrywać kolejne tajemnice ptasich wędrówek. Do najliczniej chwytanych i obrączkowanych w Kaliszanach gatunków należą rudziki, sikory: modraszki i bogatki, kosy, śpiewaki, piecuszki i kapturki.
Zdarzają się jednak i wyjątkowi goście. 9 października tego roku udało się zaobrączkować modraczka (Tarsiger cyanurus). Modraczek to ptak północy, w sezonie lęgowym zamieszkuje obszar od Finlandii, przez północną Rosję, syberyjską tajgę po Kamczatkę. Zimuje w południowej Azji. W Polsce obserwowany jest wyjątkowo rzadko. Modraczek na terenie Polski objęty jest ścisłą ochroną gatunkową. Obserwacja modraczka w Kaliszanach to pierwsze stwierdzenie obecności tego gatunku w naszym regionie i 9 na terenie kraju. Wizytę tak wyjątkowego gościa z pewnością można uznać za lubelską ornitologiczną sensację roku. „Sensacja” nieświadoma poruszenia jakie wywołała, ozdobiona polską i zarazem kaliszańską obrączką, cała i zdrowa odleciała w dalsza drogę na południe.
Tekst: Piotr Deptuś, Michał Zieliński
Zdjęcia: Łukasz Bednarz, PiotrDeptuś