Migawki z kwietniowego lasu

W leśnym runie wypatrzymy niebiesko-fioletowe 5-6 płatkowe kwiaty przylaszczki pospolitej. Roślina choć rzeczywiście pospolita jeszcze do ubiegłego roku objęta była ochroną gatunkową. Towarzyszy jej zawilec gajowy. Ten z kolei ma białe płatki i kontrastowy żółty środek czyli słupki i pręciki. Żółty kolor reprezentują kwiaty ziarnopłonu wiosennego. Za to zmiennego koloru są kwiatki miodunki ćmej. Młode kwiaty są różowe, z czasem wraz z ze wzrastaniem kwasowości soku komórkowego stają się fioletowe. Kwitną tez drzewa, np. na wierzbach ujrzymy charakterystyczne kotki. Za to na kwiaty roślin, które naprawdę lubią ciepło musimy jeszcze trochę poczekać. Napotkany sucho i ciepłolubny miłek wiosenny jeszcze jest na etapie nierozwiniętego pąka – kilka słonecznych dni powinno sprawić, że okaże się on nam w pełnej krasie.

Ton w lesie nadają także zwierzęta. Wiosna to przecież czas godów. Ptaków, choć je trudniej wypatrzyć, nie sposób nie usłyszeć, wszystkie śpiewają niezwykle intensywnie, budując przy tym gniazda, w których już niedługo pojawią się jajka. Bezustanny ruch panuje także w wodzie, w oczkach wodnych, jeziorach, stawach a nawet kałużach. Bez problemu wypatrzymy godujące płazy, w tym żaby i ropuchy w charakterystycznym uścisku. Samce wchodzą na grzbiety samic i chwytają je mocno przednimi i tylnymi łapkami, i w tej pozycji oczekują na złożenie skrzeku, który natychmiast mogą zapłodnić. Odruch ten nosi nazwę ampleksus.

Kwiecień to świetna pora na spacery i obserwowanie rozbudzającej się po zimowym uśpieniu wiosennej przyrody.

Bohaterów niniejszej opowieści zaobserwowaliśmy w Nadwieprzańskim Parku Krajobrazowym.

Tekst i zdjęcia : Michał Zieliński (OT Lublin)