Jeżeli już nie wystarcza jednodniowa wycieczka, do plecaków czy rowerowych sakw, wrzucamy sprzęt biwakowy: namiot, płachtę (tarp) czy coraz modniejszy, a zarazem niesamowicie wygodny, hamak. Czy jednak można tak sobie zabiwakować w pierwszym lepszym miejscu?
Bezwzględny zakaz biwakowania obowiązuje na terenach parków narodowych i rezerwatów przyrody. W parkach krajobrazowych nie ma szczególnych przepisowy dotyczących biwakowania i bezpośredniego zakazu biwakowania jako takiego.
W związku z tym na terenach parków krajobrazowych obowiązują przepisy "ogólne". O biwakowaniu na obszarach bezleśnych przepisy nic nie mówią, ale te z reguły, a nawet na pewno, do kogoś należą, więc aby nie było awantury warto uzyskać zgodę właściciela – w większości przypadków miejscowego rolnika. O podobną zgodę warto się też postarać w przypadku nocowania w lesie prywatnym.
Z kolei na terenach podległym Administracji Lasów Państwowych, zarówno tych wchodzących w skład parków krajobrazowych jak i nie, obowiązuje zakaz biwakowania. Chyba, że uzyska się wcześniej zgodę stosownego nadleśniczego.
Tak więc, aby zabiwakować w terenie zgodnie z przepisami, trzeba wcześniej określić potencjalny obszar i spróbować zorientować się kto jest jego właścicielem. W przypadku terenów rolniczych (raczej łąk i pastwisk, a nie pól) pozostaje pytać już w czasie trwającej wycieczki w okolicznych wsiach – gdzie by tu najlepiej zabiwakować? Rolnikom z reguły krótki pobyt turystów nie przeszkodzi i chętnie wskazują miejsca dogodne do biwakowania a zarazem bezpieczne dla upraw. W przypadku lasów warto zajrzeć wcześniej na portal mapowy – Bank Danych o Lasach, który pozwoli określić przynależność danego obszaru leśnego do konkretnego nadleśnictwa i leśnictwa i skontaktować się z nimi w celu uzyskania zgody na biwak.
Oczywiście po uzyskaniu zgody, pamiętamy, o pozostałych zasadach funkcjonowania w środowisku przyrodniczym. A więc ostrożnie z ogniem – tego, w pełni kontrolowany sposób, używamy w odległości co najmniej 100 metrów od ściany lasu, nie niszczymy podłoża, w tym ściółki (współczesne namioty nie wymagają okopywania), nie biwakujemy dłużej niż dwie noce w jednym miejscu i zostawiamy po sobie bezwzględny porządek. W podzięce za nocleg można się okolicy odwdzięczyć zebraniem kilku śmieci, niestety tych nigdy nie brakuje – nas nie obciążą (wyrzucimy je do śmietnika w najbliższej miejscowości) a Matka Natura się ucieszy.
Z obowiązku uzyskiwania tych zgód jesteśmy jednak zwolnieni w jednym wyjątkowym miejscu. W Parku Krajobrazowym "Lasy Janowskie" Nadleśnictwo Janów Lubelski udostępnia w ramach projektu "Zanocuj w lesie" spory kwartał lasu na południe od Modliborzyc w którym można legalnie biwakować bez potrzeby starania się o wcześniejsze zezwolenie. Na tym obszarze można zabiwakować w dowolnym, wybranym przez siebie miejscu. Oczywiście trzeba przestrzegać stosownego regulaminu.
Szczegóły tutaj:
I tutaj:
https://www.lasy.gov.pl/pl/turystyka/program-zanocuj-w-lesie/pytania-dotyczace-obszarow-pilotazowych?fbclid=IwAR0Dmq5aPNngOS7H4Dk7lQcOHB8x15UBrrCCqID5nUi5fXbGXKE3EDIi-TI
Program ma być rozszerzany na kolejne kompleksy leśne i docelowo w każdym z nadleśnictw będą wyznaczone tereny w których będzie można swobodnie biwakować.
My ze swojej strony zapraszamy do eksplorowania parków krajobrazowych. Również i biwakowania, ale zgodnie z przepisami, zasadami współżycia społecznego i w poszanowaniu dla otaczającej nas przyrody.
Tekst i zdjęcia: Michał Zieliński