Listopad to miesiąc kiedy wszyscy wspominamy swoich bliskich, leżących na cmentarzach w całym kraju, lub poza jego granicami. Dzień zaduszny i wszystkich Świętych jest czasem zadumy, refleksji i wspomnień. Staramy się wtedy uprzątnąć miejsca pochówku oraz zapalić przysłowiowy znicz na znak pamięci. Są jednak groby ludzi, których bliscy i rodziny są bardzo daleko, lub nie znają miejsca ich spoczynku.
Teren Parku Krajobrazowego „Lasy Janowskie” obejmujący gęsty las, jest w dużej mierze miejscem wiecznego spoczynku wielu ludzi. Dotyczy to przede wszystkim okresu II Wojny Światowej, w trakcie której toczyły się tu zacięte walki partyzanckie z niemieckim okupantem. Spacerując ścieżkami leśnymi często napotykamy samotne lub zbiorowe mogiły, przy których stoi brzozowy krzyż. Na niektórych z nich widnieją nazwiska pochowanych poległych, lecz większość kryje nieznanych bohaterów.
Na cmentarzach położonych na terenie Kraśnickiego i Roztoczańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu znajdują się jeszcze starsze mogiły. Wiele z nich kryje bohaterów Powstania Styczniowego, którzy za umiłowaną ojczyznę oddali najdroższą rzecz – swoje życie. Obok polskich patriotów pochowani są również żołnierze pochodzący z innych krajów, którzy na naszej ziemi zakończyli swoją wędrówkę. Na cmentarzu w Batorzu spoczywają żołnierze węgierscy, a w miejscowości Bilsko Francuzi z armii napoleońskiej polegli w 1812 r. Wszystkim im należy się pamięć, wdzięczność i modlitwa.
W trakcie tych jesiennych ważnych dla Polaków dni pracownicy Parku Krajobrazowego „Lasy Janowskie” w miarę swoich możliwości odwiedzili większość mogił, wspominając bohaterów którzy polegli w obronie ojczyzny, aby zapalić znicz i cichą modlitwą pomóc znaleźć spokój ich duszą.
Tekst: M. Piech ZLPK Oddział w Janowie Lubelskim
Zdjęcia: M. Grzyb ZLPK Oddział w Janowie Lubelskim