Na dramatyczny spadek liczebności miało wpływ jak to zazwyczaj bywa w przyrodzie wiele nakładających się na siebie negatywnych czynników. Do najbardziej znaczących należą te wpływające na zmianę stanu siedlisk: klimat i struktura oraz sposób użytkowania gruntów. Do tego doszły również choroby i presja drapieżników. Na zające poluje wiele gatunków zwierząt, przy czym w diecie niektórych z nich jak np. lisa zając zajmuje niemal 50% składu gatunkowego ofiar.
Zając to również zwierzyna łowna, na którą dawniej dość intensywnie polowano. Obecnie w większości obwodów łowieckich nie prowadzi się odstrzału zajęcy, a koła angażują się aktywnie w akcje restytucji tego gatunku. W działaniach tych kolejny już rok uczestniczy Koło Łowieckie Nr 23 „Szarak” w Chełmie, którego tereny łowieckie pokrywają się w części z Chełmskim Parkiem Krajobrazowym. W ramach realizowanego przez Departament Rolnictwa i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie "Programu odbudowy populacji zwierzyny drobnej w województwie lubelskim" w ubiegłym tygodniu Koło wypuściło 35 zajęcy z woliery adaptacyjnej we wsi Poczekajka (gmina Ruda-Huta). Przy odłowie zajęcy w wolierze uczestniczyli: przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie Pan Tomasz Mizura, zarząd Koła: Prezes Krzysztof Wojciechowski i Łowczy Mirosław Blacha oraz przedstawiciel Zespołu Lubelskich Parków Krajobrazowych Kierownik Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego w Brzeźnie Pan Ryszard Suszyński.
Pozostaje mieć nadzieję, że krajobraz Chełmskiego Parku Krajobrazowego z rozproszoną zabudową, mozaiką pól uprawnych, wilgotnych łąk, zadrzewień i oczek śródpolnych nie zdominowany jeszcze przez rolnictwo intensywne zwiększy szansę przeżycia tych, tak niegdyś charakterystycznych dla krajobrazu rolniczego zwierząt.
Tekst: Paweł Łapiński ZLPK OE-M w Brzeźnie
Zdjęcia: Ryszard Suszyński ZLPK OE-M w Brzeźnie