Bociany szykują się do odlotu, zaczynają zbierać się bocianie sejmiki. Są to ptaki przyjazne człowiekowi, towarzyszące im przez całe życie. Dlatego bociana rozpozna nawet trzylatek. Przeglądając archiwum z edukacji natknęłam się na wiersze o bocianach powstałe podczas konkursu przeprowadzonego ponad 10 lat temu. Sądzę, że warto je zacytować. Wiersze pisały dzieci z terenu powiatu chełmskiego.
M. Deneka Angel OZ w Chełmie ZLPK
‘Oczekiwanie”
Panie bocianie
Przybądź na spotkanie
Wiosna wokoło
I robi się wesoło
Żaby kumkają
Dzieci w niebo spoglądają
Kiedy ty bocianie przybędziesz
I na gnieździe siędzierz
Kaczeńce zakwitły nad strugą
Czy mamy czekać długo?
(Artur Wikło, kl. V, SP w Siedliszczu)
„Ballada o bocianie”
Stary bocian w gnieździe stał,
Dwoje dzieci tylko miał.
Dwoje dzieci – zmartwień dużo,
Gniazdo chwieje się przed burzą.
Przyleciała jego żona
Wielce, bardzo obrażona.
Że nie kupił jej w markecie
Futra z norek.
Moja droga przecież w lecie
W futrach nikt nie chodzi przecie.
(Agnieszka Ostapińska, kl. VI, SP w Dubience)
„Bociany”
Bociany, bociany
Przyleciały na Dzień Mamy.
Długo tu nie zasiedziały,
Na Dzień Dziecka się wybrały.
Tam już sobie posiedziały
I swe jaja wygrzewały.
Tam wykluły się bocianki
I klekotały przez całe ranki.
Jadły żaby i robaki,
No i może jeszcze raki i ślimaki.
Tak bociany już dorosły,
Łąki jesienią zarosły,
Żaby już się pochowały,
A bociany do Afryki odleciały.
Lecz przylecą tu na wiosnę,
Gdy i ja już dorosnę.
(Natalia Rudzka, kl. IV,
Zbiorowy Zespół Szkół w Białopolu)
„Zwyczaje bociana”
Co dzień rano, na śniadanie,
Je przysmaki swe bocianie.
Może myszkę... może żabkę...
(to, co wpadnie mu pod łapkę).
Często klekocze na przywitanie:
„Witam, witam drogie panie”.
Są także w zwyczaju bociana,
Spacery wśród kopic siana.
Gdy jesieni przyjdzie czas,
Bociek już opuści nas.
By powrócić skoro wiosny
I oznajmić czas radosny!
(Kornelia Birus, kl. VI, SP w Dubience)
„Bociany”
Do ciepłych krajów odlatują,
Gdy początek zimy czują.
Smutno nam jest w czasie zimy,
Gdy bocianów nie widzimy.
Lecz na wiosnę znów wracają,
I czas chętnie umilają.
W czasie lata jest wesoło,
Dużo boćków lata wkoło.
(Kornelia Birus, kl. VI, SP w Dubience)
„Powrót bocianów”
Przyleciały z daleka,
Latały nad łąką.
Zobaczyły je dzieci,
Kiedy wzeszło słonko.
Zobaczyły je dzieci,
Powitały radośnie:
„Witajcie bociany,
Rozmawiajcie o wiośnie!”
Przeleciały nad wioską,
Aż usiadły na gnieździe,
Na wysokiej topoli.
Stare gniazdo poznały,
Dzieciom o wiośnie klekotały.
(Małgorzata Cieśla, kl. VI)
W nadburzańskiej okolicy
I na mojej ulicy żyją bociany białe.
Te duże ptaki o biało – czarnych piórach
I czerwonych dziobach lubią budować gniazda na słupach, kominach i stodołach.
Mogą one dużo ważyć i wiele lat przetrwać.
„Boćki” żywią się gryzoniami,
owadami, gadami i płazami.
Lubią ludzkie sąsiedztwo,
Stąd może przesąd, że przynoszą „bobasy”.
Są troskliwymi rodzicami i silnymi rywalami.
Przy tym pięknie latają
A witając partnera rytmiczne dźwięki wydają.
Na „Bartłomieja” rajcują
I w podróż do Afryki się szykują.
(Natalia Bałanda, kl. VI, SP w Dubience)